sobota, 31 stycznia 2015

Nowy akcent

W końcu udało mi się zapełnić pustą część ściany, na której od dawna mi czegoś brakowało. Pomogły mi w tym ramki, które były od dłuższego czasu schowane na dno szuflady. Oczywiście przy pomocy Tomka, przeszły małą modyfikację. Pierwotnie były scalone w jeden kształt, który ani trochę nie widział mi się na żadnej ze ścian. 
Efekt końcowy można podziwiać poniżej:





Ramki czekają jeszcze, aby wypełnić je zdjęciami. Póki co nie mam galerii, która godnie prezentowałaby się na tle ściany i dopełniała całości. Liczę na małego Człowieczka, który wraz ze swoim pojawieniem się na wiosnę, rozwieje mój chwilowy brak koncepcji :)
Nie twierdzę też, iż nie przemaluję ramek, ale póki co, ta myśl we mnie dojrzewa i nabiera mocy :)
Teraz muszę już zmykać, bo mam kilka zaległości do nadrobienia:


:)

1 komentarz:

  1. Jako Kreator bardzo fajnie się zaczelas... i to by było na tyle :)

    OdpowiedzUsuń